Planowaliście lub planujecie wesele w najbliższym czasie? Jednak trudna sytuacja, związana z epidemią koronawirusa spowodowała, że musicie zweryfikować lub całkowicie zmienić swoje plany dotyczące organizacji tego wyjątkowego dnia? Jak zrezygnować z umowy? Czym różni się zadatek od zaliczki oraz czy koronawirusa można uznać za siłę wyższą?
Wychodząc naprzeciw zapytaniom, jakie do nas kierujecie, wraz z prawnikami odpowiadamy na najbardziej nurtujące kwestie, dotyczące organizacji wesel w czasach koronawirusa.
Przedstawione 27 maja na Konferencji prasowej informacje o tym, jak ma wyglądać wesele, nadal budzą wiele niejasności. Jest lepiej niż się spodziewano, ale jednocześnie wiele założeń może być trudnych do zrealizowania.
Od 6 czerwca będzie możliwa organizacja wesela do 150 osób. Jednak ta dobra wiadomość niesie za sobą liczne wątpliwości, w jaki sposób zorganizować wesele nie narażając się na kary z sanepidu.
Na konferencji Pan premier zwrócił uwagę, że to sanepid będzie przedstawiał rekomendacje, gdzie ze względu na sytuację epidemiologiczną nie powinny się odbywać zgromadzenia lub koncerty plenerowe. Ostateczna decyzja należy jednak do właściwej jednostki samorządu terytorialnego. Nie zostały jednak przedstawione żadne wytyczne ani zasady zachowania reżimu sanitarnego. Ponadto konferencja prasowa nie może stanowić źródeł powszechnie obowiązującego prawa!
Już od najbliższej soboty, 30 maja zniesione zostają limity wiernych w kościołach. Warto jednak zaznaczyć, że utrzymany został obowiązek zachowania dystansu (minimum 2 metry) oraz zakrywania nosa i ust. Zatem zgodnie z nadal obowiązującymi wytycznymi osoby zgromadzone w kościele mają nakaz zakrywania twarzy.
Dochodzi tutaj do pierwszej sprzeczności – ci sami weselnicy w kościele będą mieć maseczki, natomiast na sali weselnej maseczka nie będzie już potrzebna.
W przypadku zaś ślubu cywilnego, działalność Urzędów Stanu Cywilnego może podlegać ograniczeniom do określonych zadań. Decyzję o rodzaju i formie wprowadzanych ograniczeń, uwzględniając konieczność zapewnienia bezpieczeństwa obywateli, podejmuje każdorazowo kierownik urzędu.
Kolejnym problemem może być zachowanie nakazanej bezpiecznej odległości podczas zabaw tanecznych. Czy rząd dopuści tańce odbijane, czy wyłącznie z własną osobą towarzyszącą. Co zatem z tradycyjnymi zabawami w rodzaju pociągu, czy też szeroko znanemu zwyczajowi tańca z państwem młodym?
Skoro wesele odbędzie się w restauracji czy zajeździe to dopóki nie zostaną wydane szczegółowe wytyczne nadal obowiązują wytyczne dotyczące zasad korzystania z lokali gastronomicznych. Musi nadal być zachowana odpowiednia odległość między stolikami, czyli 2 metry. Goście siedzący przy osobnych stolikach muszą znajdować się w odległości 1,5 metra od siebie.
Nie zmieniły się również obowiązujące wytyczne sanitarne w zakresie dezynfekcji rąk i stolików. Uwagę zwraca kolejna niekonsekwencja. Weselnicy nie muszą zasłaniać ust i nosa w lokalu i mieć rękawiczek, ale obsługa tego lokalu musi chodzić w maseczce.
Przyszłym małżeństwom sugerujemy, żeby jeszcze trochę poczekali z organizacją wesela. Przynajmniej do czasu, gdy wytyczne sanitarne będą jednoznaczne. Nadal mamy dużą dzienną liczbę zachorowań, wykresy nie wskazują, na tendencje spadkowe zarażeń. Musimy zwracać uwagę na bezpieczeństwo własne oraz innych ludzi.
Opracowywany jest protokół z wytycznymi dotyczącymi bezpieczeństwa organizacji wesel, który będzie przekazany do Ministerstwa Zdrowia oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego, aby był gotowy do 6 czerwca. W kuluarach pojawiają się co prawda żarty, że przecież nikt nie będzie wysyłał policji ślubnej – ale nie o to przecież chodzi.
Wśród Waszych gości będą przecież Wasi najbliżsi i to ich zdrowie powinno być dla Was priorytetem. W tym wyścigu wygrywa nie ten, komu uda się ominąć nakazy i obostrzenia, ale ten, kto zapewni swoim bliskim bezpieczeństwo.
Obecnie nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak długo będzie trwał stan epidemii i jakie finalnie będą jego konsekwencje. Warto przypomnieć, iż rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 20 marca 2020r. w okresie od dnia 20 marca 2020r. do odwołania, w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2, na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej ogłoszono stan epidemii. W czasie trwania stanu epidemii zakazano organizacji zgromadzeń, dopuszczając je jedynie w przypadku, gdy liczba uczestników zgromadzenia wynosi nie więcej niż 50 osób, wliczając w to organizatora i osoby działające w jego imieniu.
Wprowadzając systematycznie kolejne obostrzenia, na podstawie rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 24 marca 2020r., w okresie od dnia 25 marca 2020r. do dnia 11 kwietnia 2020r. na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej obowiązywał zakaz organizacji zgromadzeń liczących ponad dwie osoby. Zakaz zgromadzeń przewidywały również kolejne rozporządzenia Rady Ministrów – tj. rozporządzenie z dnia 31 marca 2020r. oraz rozporządzenia z dnia 10 kwietnia 2020r. oraz 16 maja 2020r. 27 maja na konferencji prasowej Pan Minister Zdrowia nie odwołał epidemii i potwierdził, że nadal będą obowiązywać wytyczne sanitarne.
Będzie to ważne w kontekście realizacji umów, aby wykazać, że okoliczności niewykonania umowy były niezawinione.
Często te dwie nazwy są mylone i używane zamiennie, natomiast mają one inne znaczenie prawne. Zaliczka nie została uregulowana przez ustawodawcę, natomiast jeśli chodzi o zadatek to mamy stosowną regulację w Kodeksie cywilnym.
Najprościej można powiedzieć, że zaliczka jest zwrotna i nie zabezpiecza finalizacji umowy, stanowi tylko pewnego rodzaju rezerwację usługi lub towaru. Wycofanie się z umowy w przypadku zaliczki nie rodzi żadnych konsekwencji finansowych. Z kolei zadatek – co do zasady (z pewnymi wyjątkami) – jest bezzwrotny i jego celem jest zagwarantowanie wykonania umowy.
Podobieństwa i różnice pomiędzy zaliczką a zadatkiem przedstawia poniższa rozpiska:
1. Umowa nie została wykonana z winy usługodawcy weselnego:
Zaliczka podlega zwrotowi parze młodej w takiej wysokości, w jakiej została wpłacona.
Zadatek musi być zwrócony parze młodej w podwójnej wysokości.
2. Umowa nie została wykonana z winy pary młodej:
Zaliczka podlega zwrotowi parze młodej w takie wysokości, w jakiej została wpłacona.
Zadatek przepada na rzecz usługodawcy weselnego.
3. Umowa została rozwiązana przez obie strony lub z powodu okoliczności niezależnych od żadnej ze stron (np. siła wyższa):
Zaliczka zostaje zwrócona parze młodej w takiej samej wysokości, w jakiej została wpłacona.
Zadatek zostaje zwrócony parze młodej w takiej samej wysokości, w jakiej została wpłacony.
4. Umowa została niewykonana z winy obu stron:
Zaliczka zostaje zwrócona parze młodej w takiej samej wysokości, w jakiej została wpłacona.
Zadatek zostaje zwrócony parze młodej w takiej samej wysokości, w jakiej został wpłacony.
Jeśli chodzi o zwrot kosztów bardzo ważne jest, aby rozróżnić termin zadatek a zaliczka. Zadatek jest bezzwrotny, jeżeli nie dojdzie do wykonania usługi, zaś zaliczka to kwota zwrotna. Musicie zatem dokładnie przeczytać każdy punkt podpisanej umowy i doskonale ją znać zanim rozpoczniecie negocjacje z wykonawcami. W szczególnych sytuacjach najlepszym rozwiązaniem będzie indywidualne ustalenie szczegółów dotyczących zerwania dotychczasowej umowy.
Pamiętajcie, umowy mogą się od siebie różnić. Nie ma zatem jednej generalnej zasady co do możliwości jej rozwiązania bądź wprowadzania zmian. W wyjątkowych sytuacjach najlepszym wyjściem jest indywidualne ustalenie nowego terminu wesela, innych szczegółów dotyczących rozwiązania dotychczasowej umowy lub wprowadzenia do niej niezbędnych zmian.
W pierwszej kolejności rekomendujemy dokładną analizę postanowień umowy, a następnie kontakt z usługodawcą, celem przeprowadzenia negocjacji ugodowych z poszanowaniem interesów obu stron umowy.
Planujemy wesele w połowie listopada tego roku. Kilka dni temu postanowiliśmy zadzwonić do managera sali weselnej, w której będziemy organizować przyjęcie, aby dowiedzieć się, jak wygląda sytuacja z naszym weselem w dobie koronawirusa. Po przeprowadzonej rozmowie jesteśmy bardzo zaniepokojeni, gdyż okazało się, że sali grozi bankructwo. Przy podpisywaniu umowy wpłaciliśmy zaliczkę w wysokości 10% i zastanawiamy się czy będziemy w stanie odzyskać swoje pieniądze? Co w momencie, gdy firma ogłosi upadłość?
Zaliczka powinna zostać zwrócona. Jeśli sala weselna nie wykona tego obowiązku, to pozostaje wniesienie pozwu o zapłatę i uzyskanie nakazu zapłaty lub wyroku. Natomiast w razie ogłoszenia przez salę upadłości pozostaje jedynie zgłoszenie wierzytelności do masy upadłości – można to zrobić niezależnie od tego, czy wierzytelność jest stwierdzona prawomocnym orzeczeniem (np. wyrokiem czy nakazem zapłaty).
W razie, gdy nie dysponujemy wyrokiem czy nakazem zapłaty, to musimy przedstawić wszelkie dowody na istnienie naszej wierzytelności o zwrot zaliczki, m.in. umowę, korespondencję mailową itp. Wierzytelności w postępowaniu upadłościowym są zaspokajane w określonej kolejności – wskazują na to tzw. kategorie wierzytelności. W przypadku zaliczki będzie to kategoria druga. Warto też wskazać, że zwrot należności w postępowaniu upadłościowym rzadko następuje w pełnej wysokości, zwykle jest to jakaś część ustalona przez syndyka w podziale masy upadłości (majątek, który posiadał usługodawca) między wszystkich wierzycieli, którzy zgłosili swoje roszczenia do masy.
Nasze wesele było zaplanowane na początek maja tego roku, jednak ze względu na epidemię koronawirusa musieliśmy wesele odwołać. Zależy nam na dokładnie tym samym terminie tyle, że w kolejnym roku, ponieważ wybrana data jest dla nas szczególnie ważna. Czy decydując się na organizację wesela w maju 2021 roku usługodawca może zmienić cenę usługi? Chodzi nam głównie o salę weselną.
Zasadniczo sama zmiana terminu wesela nie powinna pociągać za sobą wzrostu ceny usługi. Aneks do umowy będzie obejmował jedynie zmianę terminu wykonania usługi – podwyższenie ceny jednostronnie przez usługodawcę nie będzie możliwe.
Jednakże, jeśli w danej umowie zawarto zapis, że w razie zmiany terminu usługodawca może zmienić cenę usługi, to wtedy zmiana terminu pociągnie za sobą podwyższenie ceny. Zatem wszystko zależy od brzmienia dotychczas zawartej umowy z usługodawcą.
Od kilku dni bez rezultatu próbujemy dodzwonić się do firmy organizującej catering podczas naszego przyjęcia weselnego. Czy istnieje jakaś szansa na sprawdzenie czy firma nadal działa czy też jej działalność została zawieszona przez koronawirusa? Nasze wesele zbliża się wielkimi krokami, chcielibyśmy wiedzieć z czym musimy się liczyć.
W celu sprawdzenia statusu naszego usługodawcy powinniśmy sięgnąć do dostępnych publicznie ewidencji, czyli w przypadku usługodawcy będącego osobą fizyczną, prowadzącą działalność gospodarczą, jest to Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej (www.ceidg.gov.pl), a w przypadku spółek – rejestr przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego (www.ekrs.ms.gov.pl). W CEIDG czy KRS sprawdzimy m.in. czy dany przedsiębiorca działa, czy jest aktywny, czy ogłosił upadłość, czy zawiesił działalność lub ogłosił upadłość.
UWAGA: zawiesić działalność może tylko przedsiębiorca (w tym spółka), tylko jeśli nie zatrudnia pracowników.
Z umowy z naszym fotografem wyczytaliśmy, że wpłacony przez nas zadatek w przypadku odstąpienia od umowy jest bezzwrotny. Czy ten przepis dotyczy także obecnej sytuacji, kiedy w dobie epidemii po prostu nie możemy zorganizować swojego wesela? Czy koronawirus można uznać za siłę wyższą i liczyć na zwrot wpłaconego zadatku?
Tak, koronawirus Sars-CoV-2, powodujący chorobę COVID-19, może być uznany w konkretnym przypadku za siłę wyższą. Siłę wyższą powinno się odnosić do konkretnego podmiotu. Natomiast nie ma ona charakteru generalnego, tzn. nie dotyczy ona w równym stopniu wszystkich.
Siła wyższa nie została uregulowana przez ustawodawcę – jej definicję wypracowało orzecznictwo i praktyka. Za siłę wyższą uważa się zdarzenie zewnętrzne, o charakterze przypadkowym lub naturalnym (żywiołowym), nie do uniknięcia, takie, nad którym człowiek nie panuje lub któremu nie jest w stanie się przeciwstawić.
W odniesieniu do branży weselnej, która została dotknięta wprost zakazami wynikającymi z wprowadzenia w Polsce najpierw stanu zagrożenia epidemicznego, a potem stanu epidemii, koronawirus Sars-CoV-2 ma charakter siły wyższej. Z tego względu w takim przypadku, w razie niewykonania umowy z powodu siły wyższej, która jest okolicznością niezależną od obu stron, zadatek nie przepada i powinien być zwrócony w takiej wysokości, w jakiej został wpłacony (zob. art. 394 § 3 kodeksu cywilnego).
I tu pojawia się problem. Najlepiej byłoby poszukać odpowiedniego zastępstwa. Naszym zdaniem do rozwiązania umowy w tym przypadku również dochodzi wskutek okoliczności niezawinionych po obu stronach. Czyli ponownie obowiązuje art. 394 § 3 KC.
W razie rozwiązania umowy zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada. To samo dotyczy wypadku, gdy niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie strony.
Naszym zdaniem nie. Fotograf może powoływać się na siłę wyższą, jaką jest pandemia koronawirusa i w związku z tym zachodzi obawa o życie i zdrowie własne oraz bliskich.
Zadatek w odpowiedniej proporcji podlega albo zaliczeniu na poczet świadczenia głównego albo zwrotowi.
Zaliczenia dokonuje się w kwocie odpowiedniej do stopnia wykonania umowy. Dopiero pozostała kwota lub jej dwukrotność – podlega zwrotowi na rzecz drugiej strony.
Przykład:
Wynagrodzenie umowne: 6000 zł. Przedmiot umowy: sesja narzeczeńska 1000 zł, ślub i wesele 4000 zł, sesja plenerowa 1000 zł. Zadatek: 2000 zł.
Zaliczamy wobec tego 1000 zł na poczet wynagrodzenia za wykonanie sesji narzeczeńskiej. Pozostałe 1000 zł oddajemy.
ZWROT ZADATKU
W wypadku rozwiązania umowy na podstawie zgodnego oświadczenia woli stron albo w innym trybie (np. przez sąd), nieważności umowy, niewykonania jej z jakichkolwiek przyczyn niezależnych od stron, niewykonania jej z przyczyn, za które odpowiedzialność ponoszą obie strony – zadatek podlega zwrotowi.
CIĘŻAR DOWODU
Ciężar dowodu wykazania okoliczności, które spowodowały niewykonanie zobowiązania spoczywa na dłużniku, czyli na tym, kto dochodzi zwrotu zadatku albo pozwanym o zapłatę jego dwukrotności.
DATA WYMAGALNOŚCI ROSZCZENIA
Data rozwiązania umowy to jednocześnie data wymagalności roszczenia o zwrot zadatku.
To zależy od tego jak porozumieją się strony umowy. Zadatek powinien podlegać zwrotowi w momencie rozwiązania umowy (czyli wówczas, kiedy para młoda odwołuje wesele i informuje o tym fotografa). Jednak wskazanym byłoby porozumieć się co do terminu jego zwrotu
W obecnej sytuacji tak. Z powodów wskazanych wyżej, a określonych w rozporządzeniu.
Możemy przyjąć, że wystąpienie pandemii koronawirusa i wprowadzenie przez władzę czasowego zakazu prowadzenia określonych rodzajów działalności jest siłą wyższą Niewykonanie w ustalonym terminie umowy przez restaurację, fotografa, zespół, kamerzystę z powodu siły wyższej powoduje brak ich odpowiedzialności wobec pary młodej za powstałe z tego powodu szkody. Nie można przypisać im winny, jak również wyłączona jest ich odpowiedzialność na zasadach ogólnych. Oznacza to, że co do zasady para młoda nie może naliczyć kar umownych, które w umowie zastrzegła, nie może żądać odszkodowania, ale może żądać wykonania umowy po ustaniu siły wyższej
Zasady związane ze zwrotem zaliczki i zadatku dotyczą czasu gdy trwa stan epidemii i stan siły wyższej.
Nie, jeśli doszło do zawarcia porozumienia pomiędzy stronami, czyli między parą młodą a wykonawcą. Wtedy umowa pozostaje w niezmienionym kształcie, ulega zmianie tylko termin jej wykonania. Warto jednak sporządzić aneks do tej umowy, który zawierać będzie informacje o nowej dacie planowanego wesela. Ważne jest także to, aby obie strony podpisały ten dokument.
Każda umowa może być inna, dlatego też musicie dokładnie przeczytać każdy z podpisanych dokumentów. Sprawdźcie również, jakie są warunki rezygnacji ze zlecenia/współpracy lub jakie ewentualne zmiany można wprowadzić do zawartej umowy. W sytuacjach niezależnych od obu stron, warto porozmawiać i ustalić nowe warunki umowy — korzystne zarówno dla Was jak i wykonawcy. Jednak co do zasady, jeżeli w umowie nie macie zawartych postanowień i klauzul regulujących przesunięcie terminu wesela, odstąpienia od umowy lub zaistnienia nadzwyczajnych sytuacji, to w momencie Waszego niestawiennictwa w ustalonym terminie ślubu, wykonawca może żądać od Was obowiązku zapłaty.
Jeśli jednak wpłaciliście zadatek, sytuacja się nieco zmienia – wtedy to on stanowi zabezpieczenie w razie nagłej rezygnacji. W takim przypadku, jeśli nie dojdzie do realizacji umowy – wykonawca może zatrzymać zadatek, a Wy nie powinniście ponieść dalszych kosztów, o ile z odpowiednim wyprzedzeniem powiadomiliście wykonawcę o rezygnacji z usługi.
Wiele par obawia się, że przekładając wesele na inny termin sala weselna podniesie cenę za tzw. „talerzyk”. Normą w branży ślubnej jest, że ceny z roku na rok rosną o około 10-20 proc., o ustaloną kwotę (np. 20-30 zł od osoby) lub o stopę inflacji.
Sezon 2020 był jeszcze bardziej specyficzny, gdyż sale podnosiły ceny ze względu na duży wzrost ceny prądu, a co za tym idzie, praktycznie wszystkich produktów. Trawiąca Polskę susza także będzie miała wpływ na wzrost cen żywności. Zapisy dotyczące możliwości zmiany cen są powszechne stosowane w umowach z salami weselnymi. Te zapisy są różne. Jedne przewidują możliwość podniesienia ceny do konkretnej kwoty inne o inflację. Dlatego też odpowiedzi na pytanie o podwyżkę każda z par powinna szukać w zawartych przez siebie umowach.
Zmiana terminu będzie wiązała się z koniecznością podpisania aneksu do umowy. Nie wykluczamy, że w takim aneksie restauracja będzie próbowała wprowadzić zmiany w zakresie poprzednio ustalonych cen. W takim przypadku para młoda powinna rozważyć czy jest gotowa ponieść dodatkowy koszt, bądź negocjować z salą np.: liczbę czy rodzaj potraw tak, by uprzednio ustalona cena została zachowana.
Co w sytuacji gdy jestem na ślubie i u jednej lub kilku osób wykryto wirusa? Wszyscy biesiadnicy dostają kwarantannę na 14 dni – w tym ja, a mam zaplanowane kolejne śluby. Czy pary, u których nie będzie mnie na zleceniu mogą żądać podwójnego zadatku lub innego zadośćuczynienia?
Naszym zdaniem odpada żądanie podwójnego zadatku, bowiem niewykonanie umowy następuje z powodu siły wyższej – niezawinionej po stronie fotografa. Co więcej, niestosowanie się do zaleceń kwarantanny może skutkować nałożeniem grzywny.
Niemniej jednak, wskazanym byłoby, aby fotograf zrobił wszystko co w jego mocy, aby zapewnić zastępstwo (i najlepiej, aby potrafił w razie czego wykazać te starania przed sądem, np. maile, printscreeny z wiadomości na messanger itp.)
Nie zapominajmy o tym, że RODO to ogólne przepisy o ochronie danych osobowych, a gdy pewne obowiązki w zakresie danych osobowych wynikają z przepisów szczególnych, to te stosujemy w pierwszej kolejności.
Z uwagi na dynamicznie zmieniającą się sytuację i rozwijającą się legislację „antywirusową” nowe uprawnienia w czasie koronawirusa zyskał Główny Inspektorat Sanitarny (GIS). Może on wydawać decyzje, które podlegają natychmiastowemu wykonaniu z chwilą ich doręczenia lub ogłoszenia. GIS dysponuje także środkami w postaci zaleceń/wytycznych umieszczanych w Biuletynie Informacji Publicznej, w mediach, prasie, w środkach transportu publicznego. Jak wskazuje Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO), zalecenia GIS wydane na podstawie specustawy dotyczącej przeciwdziałania COVID-19 mogą stanowić podstawę prawną do przetwarzania danych osobowych.
Wesele to nie zgromadzenie. Zerknijmy do Prawa o zgromadzeniach, do którego odwołuje się Rozporządzenie:
Art.3.1. Zgromadzeniem jest zgrupowanie osób na otwartej przestrzeni dostępnej dla nieokreślonych imiennie osób w określonym miejscu w celu odbycia wspólnych obrad lub w celu wspólnego wyrażenia stanowiska w sprawach publicznych.
Nie. Wesele nie odbywa się na otwartej przestrzeni, ponieważ tą jest przestrzeń dostępna dla szerokiego grona przypadkowych osób. Wesele jest dostępne dla określonych imiennie osób. Wesele nie odbywa się w celu odbycia wspólnych obrad lub w celu wspólnego wyrażenia stanowiska w sprawach publicznych.
Co prawda zdarza się, że po paru “głębszych” niejeden wujek wygłasza peany na temat funkcjonowania państwa, niemniej jednak cel w rozumieniu w/w ustawy nie może w ten sposób zostać spełniony.
Czyli w zasadzie można sądzić, że zakaz ustanowiony rozporządzeniem Ministra Zdrowia nie obejmuje wesel. Weźmy pod uwagę jeszcze tzw. ratio legis ustawodawcy, co oznacza nic innego jak sens ustawy (czy innego aktu normatywnego). Można bowiem przyjąć, że zamiarem Ministra Zdrowia nie było wyłączenie spod zakazu wesel, a szeroko pojęta ochrona zdrowia i życia w związku z pandemią koronawirusa. Bierzemy pod uwagę cel wyższy, jaki przyświecał ustawodawcy.
W okresie od 25 marca 2020 r. do 11 kwietnia 2020 r. obowiązywał, obok zakazu zgromadzeń publicznych, zakaz innych zgromadzeń organizowanych w ramach działalności kościołów i innych związków wyznaniowych oraz imprez, spotkań i zebrań niezależnie od ich rodzaju. Ponadto, w okresie od 18 maja na podstawie Rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii nadal obowiązuje zakaz organizowania widowisk i innych zgromadzeń ludności.
§ 13. 1. Do odwołania zakazuje się:
1) organizowania zgromadzeń w rozumieniu art. 3 ustawy z dnia 24 lipca 2015 r. – Prawo o zgromadzeniach (Dz. U. z 2019 r. poz. 631);
2) innych niż określone w pkt 1 zgromadzeń organizowanych w ramach działalności kościołów i innych związków wyznaniowych oraz imprez, spotkań i zebrań niezależnie od ich rodzaju,
z wyłączeniem spotkań:
a) danej osoby z jej osobami najbliższymi w rozumieniu art. 115 § 11 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2019 r. poz. 1950 i 2128 oraz z 2020 r. poz. 568 i 875) lub z osobami najbliższymi osobie, z którą pozostaje we wspólnym pożyciu, b) 2 osób.
2. Ograniczenia, o którym mowa w ust. 1 pkt 2, nie stosuje się do spotkań i zebrań związanych z wykonywaniem czynności zawodowych lub zadań służbowych, lub pozarolniczej działalności gospodarczej, lub prowadzeniem działalności rolniczej lub prac w gospodarstwie rolnym, a także związanych z działalnością organizacji pozarządowych, o których mowa w art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (Dz. U. z 2019 r. poz. 688, 1570 i 2020 oraz z 2020 r. poz. 284), oraz organizacją i przeprowadzaniem egzaminów określonych w przepisach odrębnych.
Jednak w czasie obowiązywania ograniczeń określonych zakresów działalności – gastronomicznej, rozrywkowej odwołanie wesela następuje z przyczyn niezawinionych ani po stronie pary młodej ani po stronie właściciela restauracji czy domu weselnego. Jest to sytuacja, o której mówi art. 394 § 3 KC.
Czy można zrezygnować z wycieczki lub zmienić jej termin? Jak uzyskać zwrot gotówki za wyjazd odwołany z powodu koronawirusa? Co bardziej się opłaca – zmiana terminu czy zwrot gotówki? W związku z obecną sytuacją epidemiologiczną w Polsce i na świecie otrzymujemy wiele pytań dotyczących zarezerwowanych lub wykupionych wycieczek w okresie wakacyjnym.
Ograniczenia wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa nie zablokują jednak możliwości podróżowania po kraju i po świecie. Nie musimy więc rezygnować ze wszystkich wakacyjnych planów.
Zachęcamy do obejrzenia materiału filmowego, w którym adwokat Marek Maślanka opowie o prawnych aspektach organizacji imprez turystycznych oraz uprawnieniach biur podróży i ich klientów.
Jeśli mają Państwo wątpliwości i zastrzeżenia co do prawidłowości składanych propozycji przez organizatorów turystyki – zachęcamy do kontaktu z prawnikami i doradcami ze Stowarzyszenia „DOGMA”. Zapisz się na darmową poradę prawną w swojej miejscowości TUTAJ
W ramach naszej internetowej kampanii społecznej #dogmapomoc chcielibyśmy Państwa poinformować o istotnych zmianach, jakie Tarcza Antykryzysowa 3.0 wprowadza w systemie nieodpłatnej pomoc prawnej i nieodpłatnego poradnictwa obywatelskiego. Zmiany w tym zakresie wprowadza ustawa z 14 maja 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (Dz. U. z 2020 r., poz. 875). Większość nowych przepisów weszła w życie 16 maja 2020 r.
Nowe przepisy ułatwiają uzyskanie wsparcia przez osoby, które w czasie pandemii COVID-19 potrzebują pomocy prawnej. Uzyskanie pomocy zostało w istotny sposób odformalizowane i nie wymaga już wizyty w punkcie świadczenia pomocy – może odbyć się zdalnie, przez telefon, komunikatory internetowe czy e-mail.
Obecnie osoba ubiegająca się o pomoc prawną nie jest zobowiązana do złożenia pisemnego oświadczenia o niemożności poniesienia kosztów odpłatnej pomocy.
Wchodzące w życie przepisy pozwolą także na objęcie pomocą jednoosobowych firm, niezatrudniających innych osób w ciągu ostatniego roku. To istotne, bo samozatrudnieni, jak wynika z danych ZUS, to bardzo liczna grupa przedsiębiorców – ponad półtora miliona osób, czyli niemal 62% wszystkich płatników składek.
Z uwagi na gąszcz przepisów, przez które samozatrudnieni muszą się przedzierać w kolejnych tarczach antykryzysowych oraz dotyczące ich liczne wątpliwości interpretacyjne – bezpłatna pomoc prawna jest im szczególnie potrzebna.
Pogorszenie się sytuacji gospodarczej w czasie epidemii powoduje, że część przedsiębiorców musi zawiesić lub nawet zakończyć działalność. Dlatego nieodpłatna pomoc prawna pomoże takim przedsiębiorcom podjąć właściwe decyzje w tym trudnym okresie i być może ocali prowadzone przez nich firmy.
Jedynym warunkiem skorzystania z poradnictwa przez jednoosobowego przedsiębiorcę jest złożenie przez niego dodatkowo oświadczenia o niezatrudnianiu innych osób w ciągu ostatniego roku, o czym mówi art. 4 ust. 2 ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej, nieodpłatnym poradnictwie obywatelskim oraz edukacji prawnej. Należy jednak zauważyć, że zgodnie z zapisami Tarczy Antykryzysowej 3.0 w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego, stanu epidemii albo wprowadzenia stanu nadzwyczajnego – przepisu nakładającego ten warunek nie stosuje się.
Nie ważne zatem czy utrzymujesz się z umów zleceń czy też jesteś jednoosobowym przedsiębiorcą – pamiętaj, że w tym trudnym dla wielu czasie możesz skorzystać z nieodpłatnej porady prawnej lub nieodpłatnego poradnictwa obywatelskiego jak również wsparcia finansowego przewidzianego dla osób, których dotknęły negatywne skutki pandemii wirusa SARS-CoV-2.
Zapraszamy do skorzystania z usług prawników i doradców obywatelskich współpracujących z naszym Stowarzyszeniem.
Przypominamy również, że aktualne telefony, pod którymi można umówić się na bezpłatną poradę znajdują się na stronach urzędów miast i powiatów oraz TUTAJ i na naszym profilu na Facebooku
Mariusz Tamowski – radca prawny, doradca obywatelski, mediator
W czasie kryzysu związanego z panującą epidemią koronawirusa szczególna rola przypada organizacjom pozarządowym. Niezmiernie ważne jest nasze zaangażowanie i empatia wobec osób, które nie potrafią same poradzić sobie z zaistniałą sytuacją. W tym szczególnym czasie chcemy ułatwić dostęp do pomocy prawnej i obywatelskiej, albowiem zmian jest dużo i dotyczą wielu sfer życia, m.in. zdrowia, wymiaru sprawiedliwości, podatków, pracy, szkół i urzędów.
Wiele osób poszukuje informacji dotyczących załatwiania różnych spraw urzędowych i sądowych, umawiania e-wizyt lekarskich i uzyskiwania e-recept, zagrożeń dotyczących wyłudzeń pieniędzy “na koronawirusa”, uzyskiwania świadczeń oraz składania wniosków do ZUS, możliwości zawieszania spłaty kredytu, zasiłków opiekuńczych, przestojów w pracy oraz zagrożeń związanych ze zmniejszeniem, a nawet utratą dochodów.
Aby sprostać tym wszystkim wyzwaniom prowadzimy w ramach nieodpłatnej pomocy i edukacji prawnej kampanię informacyjną #dogmapomoc. Codziennie na naszym profilu na Facebooku będą Państwo mogli uzyskać wiele istotnych informacji pomocnych w odnalezieniu się w tej trudnej sytuacji. Nasz zespół to grupa profesjonalistów – radców prawnych, adwokatów, prawników, mediatorów, ekonomistów, wolontariuszy a zarazem ludzi aktywnych, zaangażowanych, odpowiedzialnych, otwartych i kreatywnych, którzy dostrzegają w tym trudnym okresie potrzebę pomocy.
Gorąco zapraszamy do śledzenia naszego profilu na Facebooku!
Pandemia COVID-19 zmieniła życie i sytuację zawodową wielu osób na rynku pracy. Niektórzy zostali z dnia na dzień zwolnieni z pracy, innym obniżono wymiar etatu, innym z kolei jest wypłacana tylko część wynagrodzenia lub nie jest ono wypłacane w ogóle. Niestety w wielu przypadkach może dojść do naruszenia przepisów prawa pracy. Zachęcamy do kontaktu z naszymi prawnikami i doradcami, aby poznać swoje prawa związane z zatrudnieniem.
Zapisz się na darmową poradę prawną i mediację przez telefon:
Epidemia wirusa SARS-CoV-2, czyli tzw. koronawirusa sparaliżowała między innymi wymiar sprawiedliwości. W chwili obecnej sądy powszechne zajmują się tylko najpilniejszymi i najważniejszymi sprawami. Jednocześnie wiadomo, że nawet po zakończeniu epidemii sądy będą potrzebowały wielu miesięcy by uporać się ze spiętrzeniem spraw.
Obecne wstrząsy w życiu osobistym obywateli i w sferze stosunków społecznych są źródłem wielu nowych konfliktów i mogą zaognić dawne spory. Są sprawy i spory, które nie powinny czekać. Ograniczona praca sądów uniemożliwia ich załatwienie.
Ich skuteczne rozwiązanie, zwłaszcza teraz, wymaga elastycznego i niestandardowego podejścia i spojrzenia. Powstaje więc pytanie czy istnieje alternatywny, tańszy i szybszy sposób rozwiązywania sporów, który już dziś pozwoli stronom załatwić ich sprawy, a w przyszłości odciąży wymiar sprawiedliwości i ograniczy przewlekłość postępowań sądowych?
Mediacja (po zakończeniu epidemii prowadzona także w „tradycyjnej” formie) daje stronom takie możliwości, a udział mediatora ułatwia wypracowanie kompromisu satysfakcjonującego wszystkich zainteresowanych. Ogranicza także pole przyszłych sporów.
Mediacja to jedna z metod pozasądowego rozwiązywania konfliktów, prosta i przyjazna dla stron. Najprościej rzecz ujmując, jest to rozmowa stron w obecności mediatora, czyli bezstronnej osoby trzeciej. Zadaniem mediatora jest takie prowadzenie rozmowy, aby strony się usłyszały, zrozumiały i skupiły na szukaniu rozwiązania konfliktu, w sposób akceptowalny i satysfakcjonujący dla obu stron.
Rozmowa telefoniczna z mediatorem będzie niewątpliwie dogodna dla osób starszych, dla których aktualnie wyjścia na zewnątrz stanowią największe zagrożenie. W tym rozwiązaniu mediator może w znaczący sposób załagodzić powstały spór, oczywiście zachowując podstawowe zasady swojej pracy, czyli bezstronność czy obiektywizm.
Mediacja może być (i jak wynika z doświadczenia jest) prowadzona w większości typów sporów, w szczególności w sprawach gospodarczych, cywilnych i z zakresu prawa pracy.
Trzeba również zwrócić uwagę, że mediator nie jest ani sędzią, ani arbitrem, ani doradcą. Nie rozstrzyga sporu, lecz wspiera strony w ich drodze do znalezienia satysfakcjonującego rozwiązania.
Sprawa sądowa może zostać skierowana do mediacji (z inicjatywy Sądu lub na wniosek jednej z stron), ale najlepiej, gdy strony skorzystają z mediacji zanim jeszcze zdecydują się skierować sprawę do sądu. Wówczas oszczędność kosztów i czasu może być największa.
Sprawy sądowe trwają w najlepszym razie od kilku miesięcy do kilku lat i zwykle jedna ze stron jest niezadowolona w wyroku. W praktyce oznacza to, że nie ma szans na dalszą współpracę pomiędzy stronami. Mediacja pozwala rozwiązać spór w parę tygodni, a osiągnięte porozumienie daje szansę na utrzymanie lub odbudowanie relacji pomiędzy stronami.
Oczywiście mediacja nie zawsze kończy się sukcesem i nie rozwiąże wszystkich problemów, z którymi w najbliższym czasie będzie borykał się wymiar sprawiedliwości. Ale mediacje są narzędziem wartym uwagi zarówno z punktu widzenia stron będących w konflikcie.
Dostrzegając zagrożenia, jakie może spowodować przedłużający się konflikt pamiętaj, że możesz umówić się na bezpłatną rozmowę z mediatorem korzystając z dostępu do nieodpłatnej pomocy prawnej i obywatelskiej. Zapisz się na darmową poradę prawną i mediację przez telefon TUTAJ
Tradycyjna mediacja odbywa się przy udziale stron w określonym miejscu. W sytuacji, kiedy stan epidemii się pogłębia i tutaj powstaje ryzyko oraz niechęć do skorzystania z tej formy rozwiązania konfliktu. Doskonałym rozwiązaniem w tym czasie jest skorzystanie z możliwości rozmowy telefonicznej z mediatorem. Nie musimy biernie czekać, aż wszystko wróci do normy, tylko możemy podjąć konkretne działania w celu rozwiązania sporu.
Istotą mediacji jest jej odformalizowanie i możliwość elastycznego dostosowania jej przebiegu do potrzeb i możliwości stron. Mediator prowadzi mediację, wykorzystując różne metody zmierzające do polubownego rozwiązania sporu, w tym poprzez wspieranie stron w formułowaniu przez nie propozycji ugodowych, lub na zgodny wniosek stron może wskazać sposoby rozwiązania sporu, które nie są dla stron wiążące.
Więcej informacji na temat mediacji znajdą Państwo w naszych poradnikach:
Mieszkasz w Siemianowicach Śląskich lub w okolicy i potrzebujesz porady prawnej? Możesz skorzystać z nieodpłatnej pomocy prawnej lub nieodpłatnego poradnictwa obywatelskiego telefonicznie, mailowo bądź za pomocą innych środków porozumiewania się na odległość.
Zapraszamy do kontaktu z prawnikami i doradcami współpracującymi z naszym Stowarzyszeniem, którzy udzielają porad w punkcie Nieodpłatnego Poradnictwa Obywatelskiego zlokalizowanym w budynku Powiatowego Urzędu Pracy przy ul. Wyzwolenia 17.
Koniecznie sprawdź w jaki sposób umówić się na poradę prawną w czasie epidemii!
Myślisz o wzięciu kredytu? Na co uważać, gdy już się na niego zdecydujemy? Przedstawiamy kilka uwag o tym, co należy wziąć pod uwagę rozważając ofertę kredytu lub pożyczki i jak ocenić czy rzeczywiście jest ona dla nas korzystna i odpowiednia.
Pożyczaj od zaufanych instytucji – najlepiej banków, których regulacje i praktyki są najbardziej poddawane kontroli wyspecjalizowanych instytucji nadzoru. Ich działalność przynajmniej co do zasady jest najbardziej transparentna, a w przypadku sporu mamy pewność, że będziemy mieli gdzie skierować naszą korespondencję i od kogo dochodzić naszych roszczeń.
Najważniejsze z nich to:
RRSO – czyli rzeczywista roczna stopa oprocentowania. Dzięki niej, w łatwy sposób porównasz, który kredyt jest tańszy. Każdy bank musi ją wyliczać zgodnie z tym samym wzorem i zasadami określonymi w ustawie o kredycie konsumenckim. Na tej podstawie możesz porównywać różne oferty kredytów w bankach lub innych instytucjach finansowych.
RRSO bierze pod uwagę oprocentowanie kredytu oraz inne koszty, jak opłaty i prowizje.
Im niższe RRSO, tym lepiej – porównaj kilka ofert z kilku banków na ten sam okres i dla tej samej kwoty, aby wybrać najtańszą. Kieruj się RRSO a nie nominalnym oprocentowaniem – być może okaże się, że zamiast obiecanych 10 % po dodaniu nawet 20 % prowizji czy ubezpieczenia RRSO wzrośnie do ponad 30% w skali roku!
Całkowity koszt kredytu – czyli ile faktycznie będziesz musiał zwrócić oprócz pożyczonej kwoty kredytu. Jeśli np. pożyczasz 10.000 zł, a całkowity koszt kredytu wynosi 2.150 zł (np. odsetki, prowizja za udzielenie kredytu, opłata związana z ubezpieczeniem spłaty kredytu, jeśli z niego skorzystasz itp.), to oznacza, że łącznie oddasz 12.150 zł.
Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim bank jest zobowiązany do wyliczenia całkowitego kosztu kredytu zgodnie z zasadami określonymi w ustawie:
Biorąc powyższe pod uwagę, faktyczny całkowity koszt kredytu, który poniesiesz, może być się różnić od tego wyliczonego na dzień zawarcia umowy.
Całkowita kwota kredytu, czyli ile otrzymasz „na rękę”. Banki wyliczają ją zgodnie z zasadami określonymi w ustawie. Zgodnie z ustawą, o kredycie konsumenckim jest to suma wszystkich środków pieniężnych, które banki udostępniają konsumentom na podstawie umowy o kredyt.
Zaciągając kredyt w kwocie 10.000 zł. „na rękę” możesz otrzymać np. tylko 8.500 zł gdyż kwota kredytu często zawiera kredytowane przez bank opłaty i prowizje, a całkowita kwota kredytu to tylko środki przekazane do swobodnej dyspozycji.
Całkowita kwota do zapłaty jest sumą całkowitej kwoty kredytu oraz całkowitego kosztu kredytu. Obowiązek jej wyliczenia wynika z ustawy o kredycie konsumenckim.
Im bardziej całkowita kwota do zapłaty jest zbliżona do całkowitej kwoty kredytu tym oferta jest korzystniejsza
Okres spłaty – im dłuższy okres, tym niższa rata, ale wyższy całkowity koszt kredytu. Decydując się na dłuższy czas kredytowania, warto zapytać bank o warunki skorzystania z wcześniejszej spłaty kredytu lub wakacji kredytowych. Kredytodawca może zastrzec w umowie prowizję za wcześniejszą spłatę, chociaż banki odchodzą już od takich praktyk.
Wakacje kredytowe – to możliwość oferowana przez część instytucji polegająca na zawieszeniu spłaty rat na pewien czas. Klient może zawiesić spłatę całej raty, samego kapitału bądź wyłącznie odsetek.
Największą redukcję kosztów odczują osoby, które zawieszą pełną ratę kapitałowo-odsetkową, ale te osoby poniosą również największe koszty związane z zawieszeniem. Należy pamiętać, że w niektórych bankach spłata zostaje odroczona w czasie, ale na podstawie zawartego aneksu odsetki należne za okres zawieszenia spłaty dodawane są do całkowitej kwoty kredytu i od tej sumy banki obliczają kolejne odsetki – może to powodować nawet dwukrotne naliczenie odsetek. Jest to opcja zdecydowanie najdroższa, ale dająca też największą ulgę w przypadku utraty źródła dochodu
Dla osób, które niedawno zaczęły spłacać kredyt, większą ulgą od zawieszenia kapitału może być zawieszenie spłaty samych odsetek. W przypadku zastosowania równych rat spłaty zadłużenia (a to najczęstszy przypadek) w pierwszej części okresu kredytowania istotny udział w racie mają odsetki. Im dłużej spłacamy kredyt, ta proporcja zaczyna się zmieniać na korzyść kapitału. Warto zajrzeć do harmonogramu spłaty kredytu i sprawdzić, jaki jest aktualny stosunek odsetek do spłacanego kapitału w kolejnych ratach.
Korzystanie z wakacji kredytowych może przynieść ulgę zwykle od 1 do 3 miesięcy (czasami do 6 miesięcy), ale musisz się liczyć z konsekwencjami. Zawieszenie rat nie zwalnia bowiem z płatności, a tylko przesuwa je w czasie. W efekcie przyszłe raty mogą proporcjonalnie wzrosnąć o niezapłaconą część. Alternatywą jest wydłużenie okresu spłaty kredytu, a zatem też zwiększenie czasu naliczania odsetek. Trzeba poważnie rozważyć, czy korzystanie z wakacji kredytowych na pewno jest niezbędne, bo wiąże się zawsze z dodatkowymi kosztami.
Promocje bankowe – bądź czujny! Często zdarza się, że efektowne opakowanie kryje towar kiepskiej jakości. Podobnie z „superatrakcyjnymi” produktami bankowymi – są one często skonstruowane tak, by albo ukryć to, że ich celem jest zmaksymalizowanie zysku i obejście ustawy antylichwiarskiej lub reklama, która ma przyciągnąć klienta do banku, a tam dopiero na miejscu dowie się (lub nie) o prawdziwych warunkach super oferty. Nie zawsze tak jest – ale chwytliwe nazwy kredytu czy pożyczki to często opakowanie zwykłego, standardowego produktu by uczynić go droższym, hasła takie jak: „raty bez odsetek”, „pożyczka bez zaświadczeń”, „0%” itp. – powinny wyostrzyć uwagę i tym bardziej skłonić do przeczytania wszystkich „*”, informacji napisanych drobną czcionką, na marginesie głównego tekstu – paradoksalnie one zawierają najistotniejsze informacje i celowo nie są eksponowane.
Oprocentowanie – jest jednym z najbardziej istotnych parametrów kredytu gotówkowego. To ten czynnik ma największy wpływ na to, ile będziemy musieli zapłacić kredytodawcy za pożyczenie nam pieniędzy. Oprocentowanie zobowiązania może być stałe lub zmienne – od nas zależy, które rozwiązanie wybierzemy.
Kredyt gotówkowy ze stałym oprocentowaniem daje nam większe bezpieczeństwo. Przy takim zobowiązaniu nasza rata nie podlega ryzyku zmiany stopy procentowej. To po prostu kredyt gotówkowy, który nie zaskoczy nas większymi kosztami, gdyby doszło do podwyższenia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP). Ale bezpieczeństwo i niezmienna wysokość raty kosztują.
Kredyt gotówkowy ze zmiennym oprocentowaniem pozbawiony jest takiej ochrony – ale w większości przypadków jest tańszym zobowiązaniem – przynajmniej do czasu, aż Rada Polityki Pieniężnej nie podniesie stopy procentowej. To ważna kwestia, bo na wysokość oprocentowania składają się dwa czynniki: stopa referencyjna i marża banku. O wysokości stopy decyduje RPP, natomiast marża zazwyczaj nie ulega już zmianie po podpisaniu umowy.
Czy opłaca się zaciągnąć kredyt gotówkowy oparty o stałą stopę procentową? To zależy od kilku rzeczy. Jeśli chcesz zaciągnąć kredyt gotówkowy na krótki okres, to ryzyko zmiany stopy referencyjnej jest niewielkie. Rzecz w tym, że jest ona już rekordowo niska. Zatem, jeśli miałoby dojść do jakiejś korekty, to raczej w górę. Dla ostrożnego klienta to jeszcze jeden powód do wyboru w najbliższym okresie i na krótki termin (1 do 2 lat) kredytu gotówkowego ze stałym oprocentowaniem. Ale wystarczy perspektywa spłaty przez kilka lat i oprocentowanie zmienne ponownie może okazać się atrakcyjniejsze.
Sprawdź czy warunkiem uzyskania kredytu nie jest zakup innych produktów bankowych np. konta osobistego, karty kredytowej itp. Przeanalizuj, czy są one ci potrzebne, koszty ich obsługi mogą być znacznie droższe niż zaciągnięcie standardowego kredytu gotówkowego bez żadnych transakcji „wiązanych”. Co więcej, korzystanie z tych produktów może nakładać kolejne obowiązki, np. regularne zasilanie rachunku ROR wskazaną minimalną kwotą, wykonanie pewnej liczby transakcji kartą lub transakcji o określonej wartości itd. Brak spełnienia któregokolwiek z warunków skutkuje zwykle bardzo niekorzystnymi konsekwencjami dla klienta, przykładowo – wzrostem oprocentowania kredytu, podwyższeniem opłat za konto, które reklamowano jako darmowe, opłatą miesięczną za „bezpłatną” kartę płatniczą.
Unikaj takich „okazji”, dlatego zawsze dokładnie czytaj umowę kredytu – jeśli jej nie rozumiesz, dopytaj o wszystkie zagadnienia, nim złożysz podpis, ale pamiętaj nie ufaj bezgranicznie sprzedawcy kredytu – mogą oni wykorzystywać niedopowiedzenia przemilczać niewygodne informacje bądź po prostu celowo mijać się z prawdą, by uzyskać prowizję od sprzedanego kredytu, wykonać plan sprzedaży gwarantujący dodatkowe bonusy finansowe.
Ponadto nie wszyscy są rzeczywistymi specjalistami w tej dziedzinie i wiedza niektórych jest bardzo powierzchowna i ograniczona. Posługiwanie się kilkoma specjalistycznymi zwrotami nie świadczy o profesjonalizmie, a już na pewno nie o obiektywizmie w ocenie proponowanego produktu.
Ufaj, ale sprawdzaj – porównaj informacje od sprzedawcy z treścią umowy kredytowej, regulaminem produktu, który powinieneś otrzymać. Sprawdź opinie o produkcie, o firmie w Internecie. Skorzystaj z ogólnodostępnych porównywarek, rankingów internetowych. Skieruj swoje zapytanie do instytucji i oczekuj odpowiedzi w formie e-maila lub na piśmie.
I pamiętaj o możliwości odstąpienia od umowy. Masz takie prawo do 14 dni od daty zawarcia umowy kredytu (dotyczy kredytów konsumenckich i hipotecznych, a więc zdecydowanej większości kredytów dla osób fizycznych). Czas na odstąpienie to czas na dokładne zapoznanie się z treścią umowy i regulaminem, gdy nie było na to sposobności przed, ani nie ma czasu przy zawieraniu umowy. Wykorzystaj ten czas i upewnij się czy rzeczywiście otrzymałeś to, co chciałeś, czego oczekiwałeś i czy wszystko jest tak jak zapewniał sprzedawca.
Potrzebujesz porady prawnej? Chcesz wiedzieć więcej na temat kredytów i pożyczek? Zapraszamy do punktów nieodpłatnej pomocy prawnej i obywatelskiej prowadzonych przez Stowarzyszenie „DOGMA”. Nasi prawnicy i doradcy pomogą ci rozwiązać każdy problem!
Mariusz Blachura – doradca obywatelski, specjalista ds. kredytów
Poszukujesz porady prawnej w tym trudnym czasie? Możesz skorzystać z nieodpłatnej pomocy prawnej i nieodpłatnego poradnictwa obywatelskiego telefonicznie, mailowo bądź za pomocą innych środków porozumiewania się na odległość. Zapraszamy do skorzystania z usług prawników i doradców współpracujących z naszym Stowarzyszeniem.
Zapisz się na darmową poradę prawną przez telefon w swojej miejscowości!
Nasi prawnicy i doradcy obywatelscy udzielający porad przez telefon bądź za pośrednictwem innych środków porozumiewania się na odległość, dołożą wszelkich starań, aby pomóc Państwu w rozwiązaniu problemu, z którym się Państwo zgłosicie.
By mogli to jednak jak najlepiej uczynić, warto rzetelnie przygotować się do rozmowy. Dla ułatwienia sprawy przedstawimy najważniejsze kwestie, które pozwolą Państwu na sprawne uzyskanie pomocy.